Ojezu, co zemno!, czyli o krok od obłędu…

20 lipca 2021

Kiedy na spotkanie z p. Anną Seniuk przygotowujesz ,,Konopielkę” i czytasz:

,,Handzia przysiada, skopek kolanami ściska, głowe wpiera w pachwine, doi, Raba cichnie, nasłuchuje ciurkania w skopku. Zaraz Handzia palcem probuje smaku: dobre, Z SIARO, jak trzeba.” 🧐🤭

Jeśli chodzi o moją pracę, naraziłem dla niej życie, a rozum mój załamał się – pisał Vincent van Gogh w liście do brata… 😉